TEST | Nowy Arteon 2.0 TSI R-Line - limuzyna z charakterem
TEST | Nowy Arteon 2.0 TSI R-Line - limuzyna z charakterem
Wyraziście stylizowany, pewny w prowadzeniu i bardzo komfortowy Arteon został poddany face liftingowi. Czy poprawki zmieniły flagową limuzynę Volkswagena na lepsze?
Na początku 2017 roku w ofercie Volkswagena pojawił się Arteon – liftback mechanicznie bazujący na Passacie miał wypełnić lukę, jaka powstała po zakończeniu produkcji Phaetona i o rozmiar mniejszego VW CC. Wiele osób wyrobiło sobie powierzchowne zdanie na temat Arteona na podstawie informacji, że samochód został zbudowany na platformie MQB, a paletę silników i wnętrze dzieli ze wspomnianym Passatem B8.
Na przekór trendom. I dobrze!
Oparte na tym twierdzenie, że Arteon jest bardziej atrakcyjną wersją nadwoziową Passata, okazuje się krzywdzące. I to z kilku powodów. Na żywo Arteon z karoserią pełną zdecydowanych linii, maską zachodzącą na błotniki oraz dużą atrapą chłodnicy, której żebra płynnie łączą się z elementami przednich reflektorów, wygląda lepiej niż na zdjęciach. Wrażenie potęguje kolorystyczne wyróżnienie pasa przedniego, reflektorów i tylnych świateł za pomocą ciemnych akcentów. Designerzy Volkswagena zadziałali na przekór trendom – w wielu modelach wspomniane elementy w coraz większym stopniu stapiają się z resztą nadwozia.
Arteon jest nie tylko dłuższy, ale również niższy i szerszy od Passata, dzięki czemu sprawia wrażenie samochodu jeszcze lepiej trzymającego się drogi – zwłaszcza gdy, jak testowe auto, ma pakiet R-Line. Wystarczy pokonać kilka zakrętów, by przekonać się, że jest tak również w rzeczywistości. Liczący 2,84 m rozstaw osi i koła w rozmiarze 245/35 R20 stanowią gwarancję stoickiego spokoju w każdej drogowej sytuacji.
Za optymalne źródło sił napędowych można uznać pracujący pod maską testowanego egzemplarza benzynowy silnik 2.0 TSI o mocy 190 KM. Jednostka charakteryzuje się wysoką kulturą pracy, zapewnia bardzo dobrą dynamikę, a przy spokojnej jeździe staje się oszczędna – przy rozważnej jeździe po drodze ekspresowej zużycie paliwa spada do niecałych 7 l/100 km, a gdy zajdzie potrzeba, umożliwia rozpędzenie się do 100 km/h w 7,9 s. Wszystko odbywa się bez zbędnej zwłoki, siedmiostopniowa skrzynia biegów prawidłowo reaguje na naciśnięcia pedału gazu.
Z zewnątrz zmodernizowanego Arteona można rozpoznać głównie po lekko przeprojektowanych światłach. Nowinką nie jest wyłącznie ich dolna listwa, która sięga logo marki. Opcjonalny Active Lighting System to diodowe reflektory z pełnym spektrum funkcji świetlnych – w tym aktywnym doświetlaniem zakrętów, oświetleniem na złą drogę czy trybem inteligentnego doświetlania jezdni przed maską Arteona – inne pojazdy są wycinane ze snopu światła, by ich kierowcy nie byli oślepiani. Całość działa płynnie i na tyle dobrze, że nikt z najeżdżających z przeciwka nie sygnalizował niezadowolenia mruganiem „długimi”.
Komfort przede wszystkim
Face lifting przyniósł dosyć radykalne zmiany w kabinie, gdzie pojawiła się kierownica z dotykowymi przyciskami (które w momencie używania wysyłają informację zwrotną), nowy cyfrowy panel wskaźników oraz zmieniony panel do sterowania ogrzewaniem i klimatyzacją – miejsce klasycznych przycisków i przełączników zajęły elementy dotykowe. Nieznacznie przekonstruowano także deskę rozdzielczą, z której usunięto analogowy zegarek, zmniejszono środkowe kratki nawiewów oraz ich stylistyczną kontynuację w obszarze przed pasażerem – ich miejsce zajęła listwa dekoracyjna. Przyciski na kierownicy są bardzo czułe, stąd chwilę zajmuje oswojenie się z prawidłową ich obsługą.
Dzięki poprawkom Arteon stał się jeszcze bardziej elegancki i multimedialny – oferuje nawet bezprzewodową obsługę aplikacji w ramach App Connect Wireless dla Apple CarPlay i Android Auto (Google). Testowany samochód miał na pokładzie opcjonalne nagłośnienie Harmann/Kardon o mocy 700 W (przed liftingiem dostępne było audio Dynaudio). Za jego sprawą każda podróż była czystą przyjemnością – wystarczyło uruchomić ulubioną muzykę z radia lub aplikacji, włączyć aktywny tempomat z funkcją automatycznego korygowania toru jazdy i delektować się każdym pokonanym kilometrem. Na wygodę mogą liczyć nie tylko pasażerowie pierwszego rzędu. Równie godziwe warunki ma obsada drugiego rzędu – ilość miejsca na nogi jest więcej niż wystarczająca, a kanapa okazuje się bardzo obszerna.
Arteon potrafi cieszyć kierowcę także podczas ofensywnej jazdy po zakrętach – w standardzie ma progresywny układ kierowniczy, a może zostać doposażony w obniżone o 20 mm sportowe zawieszenie z adaptacyjnymi amortyzatorami. Taka konfiguracja testowanego auta sprawiła, że podczas jazdy Arteon sprawia wrażenie mniejszego, niż jest w rzeczywistości.
Podobnie jak przyciski na kierownicy, pewnego przyzwyczajenia wymaga obsługa panelu dotykowego wentylacji. Początkowo potrzeba do niej większego skupienia niż podczas korzystania z klasycznych pokręteł, ale wchodzi w krew. Plusem jest pozostawienie kilku przycisków skrótu wokół wyświetlacza systemu multimedialnego. Dzięki nim można szybko dotrzeć do menu głównego, nawigacji czy ustawień.
Za ile?
Cennik nowego Aerteona otwiera kwota 144.590 zł za 150-konną wersję 1.5 TSI Essence. By cieszyć się 190-konnym 2.0 TSI, trzeba wyłożyć 170.590 zł. Warto dodać, że poza mocniejszym motorem otrzymamy też siedmiobiegową skrzynię DSG. To spora kwota, biorąc pod uwagę, że ceny Passata B8 zaczynają się od nieco ponad 100.000 zł. Arteon przekonuje jednak znacznie bardziej wyrazistym stylem, przyjemnością prowadzenia i wzbogaconym wyposażeniem. Szczególnie w królewskim metalicznym kolorze Kings Red…
Dane techniczne
Silnik | benzynowy 2.0 TSI, turbodoładowanie, bezpośredni i pośredni wtrysk paliwa, filtr cząstek stałych |
---|---|
Maks. moc | 190 KM przy 4180–6000 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 320 Nm przy 1500–4100 obr./min |
Skrzynia biegów | automatyczna, DSG, 7-stopniowa |
Napęd | na przednie koła |
Długość / szerokość / wysokość | 4866 / 1871 / 1460 mm |
Rozstaw osi | 2835 mm |
Koła | 245/35 R20 |
Pojemność bagażnika | 563 l / 1557 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 66 l |
0–100 km/h | 7,9 s |
V maks. | 237 km/h |
Średnie zużycie paliwa (katalogowe/test) | 8,0 / 8,9 l/100 km |
Cena od 1.5 / 2.0 TSI (testowy) | 144.590 / 252.200 zł |
benzynowy 2.0 TSI, turbodoładowanie, bezpośredni i pośredni wtrysk paliwa, filtr cząstek stałych
Więcej informacji ze świata marki Volkswagen znaleźć można w magazynie „Volkswagen Trends”, z którego pochodzi powyższy artykuł.