TEST | Touareg R eHybrid - wszechpotężny
TEST | Touareg R eHybrid - wszechpotężny
Flagowy Touareg R, a zarazem najmocniejszy seryjnie produkowany Volkswagen w historii, jest 462-konną hybrydą plug-in. Powiedzieć, że to potężna maszyna, to za mało.
Po raz pierwszy w historii najmocniejszy model Volkswagena jest hybrydą. To kolejny krok marki z Wolfsburga do elektryfikacji portfolio modelowego. W pełni luksusowy Touareg R jest pierwszym modelem spod znaku R wyposażonym w napęd hybrydowy typu plug-in, którego akumulator trakcyjny można ładować „zwykłym” prądem z sieci 230 V i na krótkich odcinkach jeździć tym samochodem jak pełnym „elektrykiem”.
Z naładowanym akumulatorem SUV Volkswagena potrafi przejechać 45 km i poruszać się w trybie elektrycznym z prędkością sięgającą 140 km/h. Sprawdziliśmy – tak jest. Wersja R, tak samo jak pozostałe odmiany modelu, jest standardowo wyposażona w napęd 4Motion. W połączeniu z sięgającym 700 Nm momentem obrotowym pozwala on na holowanie przyczep o masie do 3,5 t.
R-Line Black Style
Touareg R w niebieskim kolorze Lapiz metalik przykuwa wzrok dzięki m.in. pakietowi R-Line Black Style. W jego skład wchodzą logotypy R na osłonie chłodnicy, nadkolu i klapie bagażnika, przyciemniane klosze tylnych lamp LED, przeznaczone dla tego modelu zderzaki o sportowej stylistyce oraz elementy pomalowane czarnym lakierem z połyskiem – tylny dyfuzor, osłona chłodnicy, obudowy lusterek zewnętrznych i listwy dekoracyjne wokół szyb. Wszystko wygląda bardzo elegancko, co dodatkowo podkreślają 22-calowe alufelgi Estoril i drobne chromowane wstawki, choćby przy logotypie R na boku auta.
Wrażenie robią potężne szczęki hamulcowe z systemem odzyskiwania energii – od razu przyciągają wzrok. Przyciemnione tylne szyby umożliwiają podróżującym na tylnej kanapie chronić się przed zbyt mocnymi promieniami słonecznymi i wścibskimi spojrzeniami. Ciekawie wkomponowane matrycowe reflektory diodowe IQ. Light oprócz tego, że wyglądają niezwykle interesująco, idealnie oświetlają drogę po zmroku.
Wnętrze
Wnętrze Touarega R wyróżnia czarna tapicerka Soul, bardzo wygodne fotele ergoComfort, sportowa trzyramienna kierownica z funkcją stopniowanego podgrzewania (szczególnie przydatna podczas tegorocznej zimy) i łopatkami do zmiany biegów oraz liczne akcenty wnętrza z logo R. Gdy dodamy do tego panoramiczny dach, umożliwiający pasażerom obserwowanie gwiazd wieczorem, a w dzień przesuwających się chmur, to otrzymamy mocarnego i superluksusowego SUV-a – czego chcieć więcej.
Jeśli chodzi o elektroniczne systemy wsparcia, to nowością we flagowym modelu Volkswagena jest opcjonalny Travel Assist, dzięki któremu Touareg może poruszać się półautonomicznie z prędkością nawet 250 km/h. To także pierwszy na świecie hybrydowy SUV z napędem typu plug-in, który może być wyposażony w ułatwiający manewrowanie z przyczepą system Trailer Assist. Nie sprawdzaliśmy tego ostatniego systemu, natomiast Travel Assist działał bez zarzutu.
eHybrid
Hybrydowy zespół napędowy Touarega R składa się z turbodoładowanej jednostki benzynowej 3.0 V6 o mocy 340 KM, silnika elektrycznego (136 KM) i znajdującego się pod podłogą bagażnika akumulatora litowo-jonowego o pojemności 17,9 kWh. Standardowym wyposażeniem są ośmiobiegowa skrzynia Tiptronic oraz bardzo przydatny, szczególnie zimą, napęd na cztery koła.
Jak to jeździ? Krótko mówiąc ‒ bez zarzutu. Tryb elektryczny wystarcza na spokojne poruszanie się po mieście i przy wykorzystywaniu energii z hamowania pozwala utrzymywać baterie w pełnej gotowości. W ciągu kilku testowych dni ani razu nie musiałem sięgać po kable ładowania, do przewożenia którego przydałoby się wybrać lepsze miejsce niż widoczna powierzchnia bagażnika, przez to ograniczająca jego funkcjonalność. Współpraca silnika benzynowego z ośmiobiegowym Tiptronikiem jest tak dobrze zsynchronizowana, że bez względu na to, jaki tryb pracy wybierzemy, będziemy zadowoleni. Dodając do tego komfort jazdy, na który składają się łatwość obsługi (bardzo pomocny Active Info Display z 12-calowym ekranem), widoczność i właściwości jezdne, otrzymujemy auto idealne.
Ile to kosztuje?
Cena modelu bazowego to 395.990 zł. Wartość wyposażenia dodatkowego to 88.600 zł, na co składają się m.in. lakier (7.700 zł), 22-calowe felgi (9.840 zł), skórzana tapicerka (8.350 zł), wyświetlacz Head-up (7.000 zł) i inne tzw. ekstrasy. Całość zamyka się kwotą 484.590 zł, chyba że wolimy system ratalny – wówczas jest to 20.861 zł miesięcznie. Czy to drogo? Zależy od zasobności portfela. Ja, ponieważ od chwili pojawienia się Touarega w 2002 roku jestem nim oczarowany, gdybym wygrał w Lotto, kupiłbym bez wahania.
Dane techniczne
Silnik | 6-cylindrowy benzynowy, 2995 cm + elektr. |
---|---|
Maks. moc łączna | 462 KM (elektr. 136 KM) |
Maks. moment obrotowy | 700 Nm |
Skrzynia biegów | automatyczna, Tiptronic, 8-stopniowa |
Napęd | na przednie i tylne koła, 4Motion |
Długość / szerokość / wysokość | 4878 / 1984 / 1717 mm |
Rozstaw osi | 2904 mm |
Pojemność bagażnika | 665 l / 1675 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 76 l |
Masa własna | 2465 kg |
0–100 km/h | 5,1 s |
V maks. | 250 km/h |
Średnie zużycie paliwa (katalogowe/test) | 10,6 / 10,9 l/100 km |
Cena (bazowa/testowana wersja) | od 395.990 zł / 484.590 zł |
6-cylindrowy benzynowy, 2995 cm + elektr.
Więcej informacji ze świata marki Volkswagen znaleźć można w magazynie „Volkswagen Trends”, z którego pochodzi powyższy artykuł.