Wyjazdy na zjazdy, czyli narty za granicą
Wyjazdy na zjazdy, czyli narty za granicą
Kiedy zima w Polsce zaczyna kojarzyć się bardziej z pluchą i szarugą niż z białym puchem, zagraniczne kurorty stają się kuszącą alternatywą. A jeśli urlop planujesz z dużym wyprzedzeniem, warto mieć pewność, że miejsce docelowe przywita Cię zimowym krajobrazem i stokami gotowymi do zjazdów. Na szczęście w Europie jest w czym wybierać. I wcale nie trzeba jechać daleko. Poznaj kurorty, które od naszej granicy dzieli zaledwie kilka godzin podróży.
Austria
Jest to jeden z najbardziej popularnych kierunków. Znajduje się tam mnóstwo atrakcyjnych kurortów, zarówno pod względem malowniczo położonych stoków o zróżnicowanym poziomie trudności, jak i korzystnych cen. Nie dziwi więc fakt, że w tym kraju jest aż 7190 km tras do zjazdów na nartach lub snowboardzie. Który kurort wybrać? Jeśli chcesz dotrzeć na miejsce jak najszybciej, bliżej niż na stoki Górnej Austrii nie będzie. Region ten nie należy do najpopularniejszych destynacji, dlatego jest tam spokojniej, co stanowi alternatywę dla dużych, bardziej znanych miejsc. W regionie znajdziesz aż 7 ośrodków narciarskich. Oznacza to, że zarówno rodziny z dziećmi, jak i zwolennicy szybkich zjazdów w pojedynkę znajdą stok, który spełni ich oczekiwania. Wystarczy tylko wsiąść w samochód o 6 rano w Katowicach, by o 13 szusować na stoku w Hochficht tuż przy czeskiej granicy.
Niemcy
Za naszą zachodnią granicą czeka około 180 miejsc do jazdy na nartach. Najwyżej położony i jednocześnie najbardziej popularny teren narciarski w Niemczech to Zugspitze. Z jego szczytu rozpościera się widok na wierzchołki znajdujące się nie tylko w Niemczech, ale też Austrii, a nawet Szwajcarii czy Włoszech. Przy dobrej pogodzie możesz zobaczyć aż 400 szczytów! Różnorodność tras w Niemczech sprawia, że z uroków zimy możesz korzystać na wiele sposobów. Kurorty położone wysoko dadzą pole do popisu fanom szybkich zjazdów na nartach lub snowboardzie. Tereny płaskie, których również w górskich ośrodkach nie brakuje, stwarzają doskonałe warunki do przemierzania ośnieżonych szlaków na nartach biegowych, zyskujących coraz większą popularność choćby w takich miejscach, jak Turyngia czy Saksonia. Z kolei rodziny z dziećmi odnajdą się doskonale w Bawarskich Alpach, gdzie czeka 5 ośrodków, których trasy cechują się mocno zróżnicowanym stopniem trudności, co gwarantuje dobrą zabawę.
Czechy
Jeśli w polskich górach warunki nie będą sprzyjały narciarstwu, wystarczy, że pokonasz kilka dodatkowych kilometrów, by znaleźć się w jednym z czeskich kurortów, w których często pogoda do szusowania utrzymuje się dłużej. Niedaleki dystans, kuszące ceny i jeszcze bardziej atrakcyjne krajobrazy z malowniczymi trasami sprawiają, że w sezonie język polski słychać tutaj na każdym kroku. Miejscowością znajdującą się bardzo blisko granicy jest Harrachov. Zima w tym miejscu nie zawodzi. Ośnieżonymi stokami można cieszyć się przez cały długi sezon, więc narciarze, którzy z utęsknieniem wyczekują terminu swojego wyjazdu, nie muszą obawiać się zbyt szybkiego ocieplenia.
Jeśli Twój wyjazd na zimowy urlop oznacza konieczność połączenia wymagań miłośników czarnych tras z nikłymi umiejętnościami początkujących maluchów, warto wybrać się do Benecka, znajdującego się po południowej stronie Karkonoszy. Można tam znaleźć nie tylko trasy do ćwiczeń dla najmłodszych czy szeroką, czerwoną trasę dla średniozaawansowanych – na odważnych czeka również wymagająca czarna trasa. Jednym z najwyżej położonych ośrodków w Karkonoszach jest Mała Upa. To miejsce z duszą, którą tworzą piękne szlaki, zjawiskowy widok na Śnieżkę i niecodzienna zabudowa całej miejscowości.
Słowacja
Coraz częściej stanowi cel podróży na narty. Najdłuższa i najwyżej położona trasa w tym kraju mieści się w Tatrzańskiej Łomnicy, a jej długość to w sumie 5500 m. Trasa obejmuje strome odcinki do szybkich zjazdów, stoki dla średniozaawansowanych oraz takie, które zadowolą turystów preferujących spokojną kontemplację zimowego krajobrazu. Trasy pomiędzy stacjami Skalnaté Pleso i Start oznaczone są kolorem czerwonym, a odcinek stanowiący dojazd do stacji w Łomnicach to miejsce, w którym mniej wprawieni narciarze mogą bez pośpiechu zdobywać doświadczenie.
Po zjeździe z górskich stoków, warto skorzystać z relaksujących kąpieli w basenach termalnych ośrodka wypoczynkowego, znajdującego się niecałą godzinę drogi od Tatrzańskiej Łomnicy w miejscowości Liptowski Mikułasz. Aż 8 z 11 basenów czynnych jest tam przez cały rok. Gorące kąpiele w wodzie termalnej, bijącej z głębokości ponad 2500 m, to ukojenie, którego po całym dniu na trasie nie możesz sobie odmówić. Kilka godzin spędzonych w basenach wypełnionych prozdrowotną wodą spowoduje, że następnego dnia po zakwasach nie będzie ani śladu.
Rumunia
Rumunia to kraj, który od niedawna jest odkrywany na nowo przez turystów. Coraz więcej biur podróży oferuje zarówno letnie, jak i zimowe wyprawy w różne rejony tego kraju. Ze względu na jego bliskość, większość osób wybiera się tam jednak na własną rękę. Zarówno latem jak i zimą można wyruszyć do Transylwanii szlakiem zamków Drakuli. W Bran, jak i w Sinai czy Rasnov można zobaczyć piękne zabudowania, otoczone magicznym krajobrazem. Godna polecenia jest również wycieczka do miasta Braszów, w którym można zobaczyć urokliwe Stare Miasto oraz górskie pejzaże poprzecinane malowniczymi uliczkami. Warto wziąć Rumunię pod uwagę również przy okazji planowania zimowego wypoczynku. Najpopularniejsze kurorty położone w rumuńskich Karpatach, w których narciarze zrealizują swoją pasję to Poiana Brasov, Sinaia, Predeal i Azuga. Ośrodki oferują trasy zjazdowe wraz z kolejkami gondolowymi i wyciągami krzesełkowymi oraz orczykowymi. Kilkadziesiąt kilometrów tras zjazdowych o różnym stopniu trudności, to przede wszystkim wyjątkowe miejsce dla rodzin z dziećmi. Wciąż niewielka, w stosunku do innych kurortów narciarskich liczba turystów jest komfortowa w szczególności dla początkujących narciarzy.
Szwecja
Skandynawia to fascynujące miejsce, którego uroki są niepodważalne. Warto pamiętać jednak, że piękno natury przeplata się tu z jej siłą, która nieraz daje o sobie znać niedoświadczonym turystom. Dzień w tym rejonie Europy jest znacznie krótszy, ale na śnieg można tu liczyć nawet do końca kwietnia! Szwedzkie kurorty zimowe słyną nie tylko z wyjątkowo bogatej infrastruktury narciarskiej. To również miejsca, w których turyści oddają się relaksowi w SPA i korzystają z atrakcyjnych lokalizacji fotograficznych czy takich atrakcji jak jazda zaprzęgami psów lub reniferów. Wyjątkowo długie i mroźne zimy zapewniają turystom mnóstwo możliwości sportowych. Góry Skandynawskie o charakterze alpejskim to najciekawsze wyzwanie dla turystyki zimowej. Szwedzkie miasto Åre już dwukrotnie udowodniło, że jest atrakcyjne również dla profesjonalistów – to właśnie tu odbywały się Mistrzostwa Świata w narciarstwie alpejskim.
Hiszpania
Ten kraj kojarzy się większości Polaków ze słońcem i gorącymi wakacjami. Warto jednak pamiętać, że w Andaluzji, regionie położonym w południowej części tego kraju, rozciąga się pasmo górskie Sierra Nevada. U jego podnóża leży Granada ze słynnym zespołem pałacowym Alhambra. Pasmo jest atrakcją dla każdego, kto chciałby zaznać zimowego szaleństwa zarówno na nartach, jak i na desce snowboardowej. Pasmo położone jest tylko 70 km od Morza Śródziemnego, co sprawia, że w kwietniu można korzystać zarówno z uroków plażowania, jak i narciarstwa. Trasy przecinają tu zarówno strome stoki (najwyższy szczyt to Mulhacen -3479 m n.p.m.), jak i łagodniejsze wzniesienia, dzięki czemu istnieje możliwość zró